Most Wielbłądzi - historia mostu, którego nie ma
Każdy z opolan bez wahania wskaże most Piastowski czy Zielony Mostek. To przeprawy, które nie tylko towarzyszą kolejnym pokoleniom mieszkańców Opola, ale miały także znaczący wpływ na historie miasta. Bezsprzecznie w Opolu odnajdziemy jeszcze kilka innych ważnych przepraw – most łączący dawniej miasto z zamkiem, pierwszy most kolejowy, czy w końcu będący chyba najbardziej zatłoczonym – most im. Pamięci Sybiraków. Jednak dziś chcemy wybrać się w wycieczkę pełną historii poza centrum miasta – do enklawy ciszy i spokoju. To właśnie na Wyspie Bolko znajduje się kolejny obiekt, którego historię chcemy przybliżyć.
Most Wielbłądzi, bo o nim mowa, to przeprawa, która miała lepiej skomunikować Park Ludowy (obszar parkowy obejmujący Wyspę Bolko) z zachodnimi dzielnicami miasta oraz sąsiednimi wioskami. Decyzja o budowie zapada w 1913 roku, jednak budowa wcale nie zostaje rozpoczęta. Most, który miał służyć głównie pieszym, postanowiono… zakupić w sąsiednim Wrocławiu. Ówczesne władze miejskie wyszły z założenia, że budowa nowej przeprawy będzie zbyt kosztowa, a ponieważ obciążenie mostu będzie niewielkie, prościej będzie zakupić starą przeprawę. Co ciekawe w głowach miejskich urzędników zaczął kiełkować jeszcze jeden pomysł – znacznie bardziej szalony. Mówił on o… przeniesieniu stalowego mostu wiszącego z Ozimka prosto do Opola na Wyspę Bolko! Co więcej, władze rejencji (jednostka organizacyjna podobna do województwa) przyklasnęły temu pomysłowi i przygotowały nawet plan transportu oraz zabezpieczyły wsparcie finansowe na ten cel.
Na nieszczęście dla tego pomysłu prace nad nową przeprawą przerwał wybuch I wojny światowej. Po wojnie, która nie dotknęła bezpośrednio miasta, zapomniano o nowym moście. Park Ludowy i tak cieszył się ogromną popularnością. Zaczęto planować znacznie większą przeprawę łączącą wyspę z centrum miasta.
Budowa większego, a i przez to droższego mostu była sporym obciążeniem finansowym. W tej sytuacji powstał pomysł, by planowany jeszcze przed wojną most w zachodniej części wyspy wybudować jako most tymczasowy! Pomysł szybko został wprowadzony w życie. Zmieniono nieco lokalizację i w ciągu kilku kolejnych tygodni opolanie mogli korzystać z osadzonej na palach, mocno łukowej konstrukcji – mostu Wielbłądziego. To właśnie charakterystyczny kształt był przyczynkiem do nazwy. Sporych rozmiarów łuk w centralnej części przeprawy przywoływał na myśl garb wielbłąda. Tymczasowa przeprawa miała zaledwie metr szerokości, ale dla ruchu pieszego była wystarczająca.
W 1928 roku oddany do użytku zostaje most łączący Wyspę Bolko z Pasieką, a konstrukcja tymczasowa nadal ma się całkiem dobrze. Rozebrana zostaje dopiero w sierpniu 1935 roku. Stały most powstaje kilka miesięcy później i chociaż pozbawiony jest łuków poprzednika, to także otrzymuje nazwę mostu Wielbłądziego. Nie było jednak dane cieszyć się nim zbyt długo. W 1945 roku służy on do ewakuacji mieszkańców, by ostatecznie zostać zniszczonym 24 stycznia 1945 roku przed nadejściem Armii Czerwonej. Na szczęście most zostaje odbudowany i po remoncie w latach 70. służył mieszkańcom Opola, aż do połowy lat 90. Przeprawa w tym miejscu funkcjonuje także dzisiaj. Co prawda nie jest to już ta sama konstrukcja. W 2013 roku w miejscu dawnej przeprawy Wielbłądziej wybudowano nową kładkę im. Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Spacerując w cieniu drzew Wyspy Bolko, miło jest mieć świadomość jak ciekawym i ważnym miejscem na mapie Opola, jest ten niepozorny park. To tu kolejne pokolenia opolan odpoczywają, zawiązują znajomości i aktywnie spędzają czas. Dziś odkryliśmy tylko jedną z kart historii. Wyspa Bolko ma ich jeszcze sporo, a więc kolejna podróż po historii już niebawem!
TEKST: Grzegorz Bogdoł
fot.[McAron/fotopolska.eu]
Most Wielbłądzi, bo o nim mowa, to przeprawa, która miała lepiej skomunikować Park Ludowy (obszar parkowy obejmujący Wyspę Bolko) z zachodnimi dzielnicami miasta oraz sąsiednimi wioskami. Decyzja o budowie zapada w 1913 roku, jednak budowa wcale nie zostaje rozpoczęta. Most, który miał służyć głównie pieszym, postanowiono… zakupić w sąsiednim Wrocławiu. Ówczesne władze miejskie wyszły z założenia, że budowa nowej przeprawy będzie zbyt kosztowa, a ponieważ obciążenie mostu będzie niewielkie, prościej będzie zakupić starą przeprawę. Co ciekawe w głowach miejskich urzędników zaczął kiełkować jeszcze jeden pomysł – znacznie bardziej szalony. Mówił on o… przeniesieniu stalowego mostu wiszącego z Ozimka prosto do Opola na Wyspę Bolko! Co więcej, władze rejencji (jednostka organizacyjna podobna do województwa) przyklasnęły temu pomysłowi i przygotowały nawet plan transportu oraz zabezpieczyły wsparcie finansowe na ten cel.
Na nieszczęście dla tego pomysłu prace nad nową przeprawą przerwał wybuch I wojny światowej. Po wojnie, która nie dotknęła bezpośrednio miasta, zapomniano o nowym moście. Park Ludowy i tak cieszył się ogromną popularnością. Zaczęto planować znacznie większą przeprawę łączącą wyspę z centrum miasta.
Budowa większego, a i przez to droższego mostu była sporym obciążeniem finansowym. W tej sytuacji powstał pomysł, by planowany jeszcze przed wojną most w zachodniej części wyspy wybudować jako most tymczasowy! Pomysł szybko został wprowadzony w życie. Zmieniono nieco lokalizację i w ciągu kilku kolejnych tygodni opolanie mogli korzystać z osadzonej na palach, mocno łukowej konstrukcji – mostu Wielbłądziego. To właśnie charakterystyczny kształt był przyczynkiem do nazwy. Sporych rozmiarów łuk w centralnej części przeprawy przywoływał na myśl garb wielbłąda. Tymczasowa przeprawa miała zaledwie metr szerokości, ale dla ruchu pieszego była wystarczająca.
W 1928 roku oddany do użytku zostaje most łączący Wyspę Bolko z Pasieką, a konstrukcja tymczasowa nadal ma się całkiem dobrze. Rozebrana zostaje dopiero w sierpniu 1935 roku. Stały most powstaje kilka miesięcy później i chociaż pozbawiony jest łuków poprzednika, to także otrzymuje nazwę mostu Wielbłądziego. Nie było jednak dane cieszyć się nim zbyt długo. W 1945 roku służy on do ewakuacji mieszkańców, by ostatecznie zostać zniszczonym 24 stycznia 1945 roku przed nadejściem Armii Czerwonej. Na szczęście most zostaje odbudowany i po remoncie w latach 70. służył mieszkańcom Opola, aż do połowy lat 90. Przeprawa w tym miejscu funkcjonuje także dzisiaj. Co prawda nie jest to już ta sama konstrukcja. W 2013 roku w miejscu dawnej przeprawy Wielbłądziej wybudowano nową kładkę im. Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Spacerując w cieniu drzew Wyspy Bolko, miło jest mieć świadomość jak ciekawym i ważnym miejscem na mapie Opola, jest ten niepozorny park. To tu kolejne pokolenia opolan odpoczywają, zawiązują znajomości i aktywnie spędzają czas. Dziś odkryliśmy tylko jedną z kart historii. Wyspa Bolko ma ich jeszcze sporo, a więc kolejna podróż po historii już niebawem!
TEKST: Grzegorz Bogdoł
fot.[McAron/fotopolska.eu]