Tego o opolskim ratuszu nie wiedziałeś!
1. Początki ratusza
Ratusze w śląskich miastach budowano już od XIII wieku. Nie inaczej było w Opolu. Drewniany dom kupiecki, zlokalizowany na centralnym placu po raz pierwszy wspomniany jest w 1308 roku. Oznacza to, że powstał zapewne w 2. połowie XIII wieku. Początkowo urzędowali w nim kupcy i rzemieślnicy. Z czasem przekształcony został w siedzibę władz miejskich. Murowany ratusz pojawił się w naszym mieście w XV wieku.
2. Teatr na Rynku
W opolskim ratuszu przez lata działała sala teatralna. Posiadała ona 450 miejsc siedzących oraz blisko 100 miejsc stojących. Część miejsc znajdowało się na balkonach nad widownią. Ostatni jej wielki remont miał miejsce w 1903 roku. Co ważne, spektakle odbywały się tam aż 6 razy w tygodniu! Jedynie niedziela była dniem bez przedstawienia. Warto także zaznaczyć, że repertuar zmieniał się bardzo często bo nawet co tydzień! Ostatni spektakl odbył się tam prawdopodobnie w 1929 roku. Wtedy to sala teatralna została zamknięta ze względu na zły stan techniczny. Ostatecznie sala uległa zniszczeniu w trakcie katastrofy budowlanej w 1934 roku.
3. Zawalenie ratuszowej wieży
W 1933 roku rozpoczęto prace pod nadzorem opolskiego architekta Johannesa Schmidta. Głównym zamysłem przebudowy było wyburzenie kamienic z tzw. kwartału śródrynkowego. Budynki te bezpośrednio przylegały do ścian ratusza. Zaczęto od wyburzania kamienic przy ścianie zachodniej (dziś scena przy ratuszu). Następnie demontowano zabudowania bezpośrednio przylegające do wieży, a w ostatnim etapie remontowano wschodnią fasadę (dziś główne wejście do budynku). Właśnie w trakcie tych ostatnich prac zauważono dwa pęknięcia u podstaw wieży, dokładnie w miejscu, gdzie wcześniej przylegały wyburzone kamienice. Pozostawiono je jednak bez żadnej reakcji. Kolejne rysy pojawiły się dopiero 13 lipca 1934 roku, czyli 8 miesięcy po pierwszych. Wtedy pęknięcia były zdecydowanie większe i zaczęły niepokoić budowlańców. Jak się okazało całkiem słusznie. Dwa dni później, 15 lipca o godzinie 21.30, wieża ratusza runęła na południową pierzeję Rynku. W momencie zawalenia nikt nie znajdował się w sąsiedztwie budynku, więc obyło się bez ofiar. Niestety katastrofa pociągnęła za sobą ogromne zniszczenia w Ratuszu i pojedyncze, niewielkie uszkodzenia sąsiadujących budynków."Ten nieporównywalny i formalny przeciwnik uczciwości, spokoju i porozumienia od początku swoich czynności, jakie wykonywał, aż do teraźniejszej godziny niczym innym się nie wybijał, jak tylko uwłaczaniem czcigodnym i rzetelnym ludziom, których aż do krwi obrażał, w tym swoją własną matkę, obu teściów, szwagrów i całe miasto Opole (...), procesy wszczynał i zakłócał powszechny pokój, przy czym często nie otwarcie, lecz pod różnymi przykrywkami, że oburza to wszystkich, bo z powodu tego człowieka wielu uczciwych ludzi popadło w nieszczęścia, straciło cześć i majątek".
O piśmie i fakcie, że stanie się "pamiątką" dla przyszłych pokoleń dowiedział się jego główny bohater. Wykorzystując swoje liczne kontakty umieścił w kopule dwa dokumenty. Jeden, w którym broni się przed wszelkimi oskarżeniami, a drugi w którym w jego obronie stają znający go mieszkańcy Opola. Kopułę otworzono w 1818 roku, 78 lat po tych pamiętnych wydarzeniach i pół wieku po śmierci głównego oskarżonego.